Rozmowa z księdzem Piotrem Śliżewskim- rekolekcjonsitą, założycielem portali www.ewangelizuj.pl , www.DobraSpowiedz.pl , www.Gregorianka.pl , www.ZnajdzRekolekcje.pl oraz vlogerem na YouTube.
REDAKCJA: Jak rozwijać swoje życie duchowe w czasach zarazy?
Ks. Piotr Śliżewski: Pandemia nowego koronawirusa SARS-Cov-2 wywołującego chorobę COVID-19 jest dla nas szczególnym zagrożeniem, gdy gromadzimy się w dużych skupiskach ludzi. Mocno uderza to w religijność, ponieważ najważniejsze formy pobożności i część sakramentów zwykliśmy przeżywać we wspólnocie.
REDAKCJA: To co mamy robić?
Ks. Piotr Śliżewski: Pamiętamy fragment Mateuszowej Ewangelii: „gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” ( Mt 18, 20). Musimy jednak ciągle sobie przypominać, że pandemia ( z greckiego – pan „wszyscy”, demos „lud”) to stan nadzwyczajny, który wymknął się spod kontroli i wymaga szczególnych środków ostrożności. Dlatego również nasz kontakt z Bogiem powinien założyć „tryb szczególny”.
REDAKCJA: Jaki?
Ks. Piotr Śliżewski: Nie zapominajmy innych słów z Ewangelii, przypominanych na rozpoczęcie Wielkiego Postu, w Środę Popielcową: „Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie” (Mt 6,6). Jak widać, Bóg nie chce tylko modlitw publicznych. Nie bójmy się zatem w tym szczególnym okresie ograniczyć naszego kontaktu ze wspólnotą z racji na odpowiedzialność za wszystkich.
REDAKCJA: Co robić w domu?
Ks. Piotr Śliżewski: Do naszej dyspozycji zostaje odmawianie w domu Różańca, Koronki do Bożego Miłosierdzia czy osobiste, domowe odprawianie drogi krzyżowej. W Internecie znajdziemy mnóstwo rozważań tego typu pobożności. Przez nie rozkochujmy się w Bogu.
REDAKCJA: Jak przyjmować sakramenty w czasie pandemii?
Ks. Piotr Śliżewski: Sakramenty – jak podaje nam Katechizm Kościoła katolickiego – są skutecznymi znakami łaski, ustanowionymi przez Chrystusa i powierzonymi Kościołowi. Przez te znaki jest nam udzielane życie Boże ( KKK 1131). Aby doszło do realizacji sakramentów, mają miejsce obrzędy widzialne „gołym okiem”.
To one otwierają niebo i sprowadzają niedostrzegalną zmysłami łaskę. Podsumowując, oznacza to, że nie możemy ich przyjąć bez kontaktu ze Wspólnotą Kościoła. Taki sposób nawiązywania relacji ze światem zaplanował Bóg. Zobaczmy, że Jezus nie zostawił spisanego zestawu zasad, tylko zawiązał Wspólnotę.
REDAKCJA: T0 jak je przyjmować?
Ks. Piotr Śliżewski: W Niej, pierwszemu papieżowi powiedział: „I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie” (Mt 16,19). Słowem, Kościół dysponuje łaską samego Boga. Nie sposób ominąć Kościoła, jeśli chcemy mieć sakramentalny (czyli najgłębszy możliwy) kontakt z Bogiem.
REDAKCJA: Czym zastąpimy ten kontakt z Bogiem?
Ks. Piotr Śliżewski: Dlatego w okresie pandemii nie tyle pytajmy o zastępniki sakramentów – bo ich nie ma, tylko uczciwie rozważmy, na ile bezpiecznym będzie przyjęcie sakramentów w normalnym trybie. Dużo zależy od księży w naszych miejscowościach. W mojej parafii przed udzieleniem Komunii świętej spryskujemy sobie ręce 95% spirytusem, a między kratkami konfesjonału powiesiliśmy trzywarstwową folię i po każdej Mszy dezynfekowaliśmy całe konfesjonały.
REDAKCJA: A higiena i sposób przyjęcia Komunii świętej?
Ks. Piotr Śliżewski: W ostatnich dniach bardzo dużo mówi się o zagrożeniu wynikającym z aktywnego uczestniczenia we Mszy świętej – szczególnie niedzielnej. Przypominam, że Rada Stała Konferencji Episkopatu Polski zachęciła biskupów do udzielenia do 29 marca dyspensy od uczestnictwa w niedzielnej Eucharystii. To wpłynęło na zdecydowane zmniejszenie ilości wiernych na niedzielnej Eucharystii.
REDAKCJA: Tak musiało być, bo inaczej ludzie pozarażaliby się wzajemnie. Byłaby powtórka z Włoch.
Ks. Piotr Śliżewski:Wspomniane, nadzwyczajne „zwolnienie z obowiązku niedzielnej Eucharystii” z racji na pandemię było bardzo dobrym krokiem. Pokazało ono zrozumienie Kościoła dla szczególnie niebezpiecznej sytuacji. A obok tego nie ograniczyło dostępu do świątyń i sakramentów dla tych, którzy chcieli z nich skorzystać. To jest właśnie odpowiedź na pytanie: co z higieną? Nie można wszystkiego racjonalizować. Bo to uderza w zaufanie względem Bożej opieki, jak i nie można oceniać tych, którzy z powodu lęku nie przyszli do świątyni.
REDAKCJA: To wcale nie oznacza braku ich wiary.
Ks. Piotr Śliżewski: Każdy musi z rozwagą stanąć i rozważyć na ile bezpieczne jest jego uczestnictwo w liturgii, a z drugiej nie może ograniczać możliwości Jej przyjęcia tym, którzy odczuwaliby zbyt dotkliwy brak Komunii świętej. Stąd uważam, że dyspensa jest najrozsądniejszym rozwiązaniem.
REDAKCJA: A sprawa z przyjęciem Komunii świętej na rękę?
Ks. Piotr Śliżewski: Osobiście jej nie zalecam, ponieważ nie jest to godna forma, ale jeśli ktoś uważa, że w okresie pandemii to pozwoli mu zmniejszyć lęk przed podejściem do Sakramentu, to w tej bardzo (podkreślam) szczególnej sytuacji, jest to dostępne. Okoliczności i zagrożenia, które jest realne powinno nas uczyć zrozumienia i dialogu. Pamiętajmy, że do heroizmu możemy być tylko zapraszani, a nie może się stać on ogólnym zaleceniem. Stąd wspomniana dyspensa.
Komentarze