Konstytucja 3 maja i jej znaczenie
Myślę, że niewielu z nas zastanawia się nad tym jednym z najważniejszych świąt państwowych. W telewizji co prawda będzie można zobaczyć jakąś defiladę, kilku polityków coś tam powie, ale dla nas i tak najważniejsze będzie to, że jest to dzień wolny od pracy. A najlepiej żeby nie padało, to i grill będzie.

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku, święto konstytucji 3 maja stało się najważniejszym świętem państwowym. Potem przyszła II wojna światowa, gdzie byliśmy pozbawieni praw. Potem przyszli komuniści, którzy zabraniali tego dnia świętować. Dzień ten wrócił do kalendarza w kwietniu 1990 roku,
Tymczasem ja zapraszam Was, żebyście na chwilę odłożyli kiełbaskę czy karkówkę oraz ketchup i poznali znaczenie tej konstytucji dla historii i teraźniejszości naszego państwa.
Zanim powstała, Polska była po pierwszym rozbiorze (1772rok), na arenie politycznej dogorywała przestarzała demokracja szlachecka, w której nadal obowiązywały prawa z XVI wieku, takie jak liberum veto czy prawo wypowiedzenia posłuszeństwa królowi, a żeby tego było mało Katarzyna II nie chciała nas wypuścić z rąk. W końcu podjęto decyzję, że tak dalej być nie może i rozpoczęły się obrady Sejmu Wielkiego, które trwały w latach 1788 – 1792 i którego największym dziełem była właśnie konstytucja 3 maja. W czasie obrad zreformowano gruntownie nasze państwo wprowadzając nowoczesne, oświeceniowe rozwiązania. Był to przede wszystkim monteskiuszowski trójpodział władzy, na władzę ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. I ten podział istnieje w każdym demokratycznym państwie do dziś. Chodziło o to, żeby podzielić się władzą ze społeczeństwem i żeby między poszczególnymi organami istniała równowaga. Wcześniej nie było takiego podziału, a prawa w państwie regulowały pojedyncze ustawy, dopiero konstytucja 3 maja stała się ustawą zasadniczą, która zebrała w jedno wszystkie zasady ustrojowe oraz prawa i obowiązki obywateli. Oczywiście w XVIII wieku nie wszyscy mieli prawa obywatelskie, na przykład w USA nadal panowało niewolnictwo, które pozbawiało wszelkich praw ludność czarną, a w Polsce chłopi nadal byli pańszczyźniani, więc i oni mieli ograniczoną wolność. Jednak podczas Sejmu Wielkiego postanowiono wziąć chłopów w obronę i powstały sądy królewskie, które miały rozstrzygać konflikty między kmieciami a panami. Ważną zmianą było również uregulowanie spraw mieszczan i szlachty. Do tej pory mieszczanie mieli wolność osobistą, ale nie mieli praw politycznych oraz nie mieli prawa pracować w zawodach innych niż przypisanych miastom np. kupiectwo i handel. Za to szlachta, mimo, że uprzywilejowana ponad wszelkie europejskie normy nie mogła zajmować się miejskimi zawodami. Konstytucja 3 maja wprowadziła wolność w tej kwestii dla obu grup społecznych i odtąd mieszczanie mogli nabywać ziemię, a szlachta zajmować się kupiectwem. Ponad to, mieszczanie dostali prawo awansów oficerskich w służbie wojskowej oraz miejsce w izbie poselskiej. Mogło w niej zasiadać 24 przedstawicieli.
O dziwo, konstytucja dawała wiele nowych praw, ale jednocześnie ograniczyła samowolę i prawa szlachty. Przede wszystkim zniesiono liberum veto, przez które przez wiele lat nie dochodziło do reform, gdyż wystarczyła jedna osoba, która się na to nie zgodziła, a sejm był zrywany. Dlatego wprowadzono głosowanie większościowe. Jak wiemy, trwa to do dziś. Ponad to szlachta, która nie posiadała ziemi nie mogła brać udziału w obradach sejmików ziemskich. A dolną granicą wieku, od którego można było brać udział w życiu politycznym było 18 lat. Wcześniej szlachta i duchowieństwo nie musiało płacić podatków, chyba że sami je sobie uchwalili, konstytucja wprowadziła stały podatek 10% dla szlachty 20% dla duchowieństwa.
Co do samego ustroju, to zachowano dwuizbowy parlament, ale dodano instytucję wykonawczą zwaną Strażą Praw. Zrezygnowano z elekcyjnego wyboru króla na rzecz monarchii dziedzicznej. Po Stanisławie Auguście Poniatowskim, mieliśmy mieć władców z dynastii Wettinów (Saksonia).
Ponad to, wpisano że król nie ponosi odpowiedzialności politycznej.
To tak w wielkim skrócie, ale trzeba jeszcze zadać dwa pytania. Czy wszystkim odpowiadały nowe zasady i czy konstytucja 3 maja przetrwała?
Nie wszyscy byli zadowoleni. W czasie obrad Sejmu Wielkiego w parlamencie obradowały trzy obozy polityczne, dworski, patriotyczny i hetmański. Dwa pierwsze, mimo, że na początku były do siebie w opozycji, ostatecznie postanowili połączyć siły i przeprowadzić niezbędne reformy w Polsce. Trzeci obóz, hetmański był przeciwny reformom i uważał, że wszystko powinno pozostać po staremu. To oni po uchwaleniu konstytucji 3 maja w 1791 roku udali się do Katarzyny II i poskarżyli się, że w Polsce dochodzi do zmiany prawa. Zawiązali oni w Targowicy (miasto na granicy polsko-rosyjskiej) konfederację przeciwko uchwałom Sejmu Wielkiego i rozpoczęła się wojna domowa, do której dołączyła Rosja i którą zwolennicy konstytucji 3 maja przegrali. Było oczywiście zwycięstwo Józefa Poniatowskiego pod Zieleńcami i ustanowienie orderu Virtuti Militari, ale to nie wystarczyło. Przegraliśmy. Żeby tego było mało, to sam król Stanisław August Poniatowski, który na początku był wielkim zwolennikiem konstytucji 3 maja, widząc przegraną obozu reformatorskiego przeszedł na stronę targowiczan i stanął po stronie „zwycięzców”. Dlaczego ubrałam to słowo w cudzysłów? Dlatego, że ci „zwycięscy” bardzo się po chwili zdziwili, kiedy Rosja, za karę dokonała wraz z Prusami II rozbioru Polski w 1793r. Odwołano reformy i konstytucję 3 maja.
Czy więc praca nad konstytucją Hugo Kołłątaja, Ignacego Potockiego i Stanisława Małachowskiego poszła na marne? Nie. Mimo, że konstytucja 3 maja obowiązywała tylko przez 14 miesięcy, to i tak została w pamięci Polaków.
I tu przechodzę do ostatniego pytania. Czy konstytucja ma jakieś znaczenie?
Ma. Stała się symbolem niepodległości, reform i wszystkiego co dobre w Polsce. Pamięć o niej podtrzymywała Polaków pod zaborami na duchu, gdyż widzieli w niej, że Polacy potrafią dokonywać wielkich dzieł, jakim niewątpliwie ta ustawa zasadnicza była. Kiedy Adam Jerzy Czartoryski tworzył konstytucję Królestwa Kongresowego w 1815 roku opierał się na dorobku konstytucji 3 maja. A w czasie powstania listopadowego Rajnold Suchodolski napisał o niej pieśń, ku pamięci i ku pokrzepieniu serc.
„Witaj majowa jutrzenko,
Świeć naszej polskiej krainie,
Uczcimy ciebie piosenką,
Która w całej Polsce słynie
Ref. Witaj maj, piękny maj,
Dla Polaków błogi raj”
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku, święto konstytucji 3 maja stało się najważniejszym świętem państwowym. Potem przyszła II wojna światowa, gdzie byliśmy pozbawieni praw. Potem przyszli komuniści, którzy zabraniali tego dnia świętować. Dzień ten wrócił do kalendarza w kwietniu 1990 roku, więc już maju na nowo mogła rozbrzmieć pieśń, której fragment macie wyżej. Dzisiaj nie tylko my świętujemy. Pamiętajmy, że Litwini też są twórcami konstytucji 3 maja, w końcu w XVIII wieku byliśmy jednym państwem, więc i oni od 2007 roku świętują ten jakże ważny dzień.
Konstytucja 3 maja mimo, że ma 230 lat nadal jest ważnym dokumentem, z którego zasobów czerpiemy do dziś. Dobrego świętowania.
Komentarze