WILCZYCE Z DZIKICH PÓL
Anna Błocka – za mężem wziętym w jasyr poszła na piechotę do Stambułu i wyciągnęła chłopa z bisurmańskiej niewoli.
Teofila Chmielecka – dzielna wdowa po słynnym regimentarzu. Już w pierwszym roku żałoby po zmarłym małżonku zorganizowała siedem zbrojnych napadów, a w kilku brała nawet udział osobiście.
Wojewodzina Anna Potocka – współsprawczyni śmierci starościny Gertrudy Komorowskiej, nękana wyrzutami sumienia, jako dusza pokutująca błagała o pomoc młodą mniszkę w Przemyślu.
Hanna Krasieńska – po zgonie teścia, nie mogąc pozostać w rodzinnych dobrach, splądrowała je po tatarsku, w czym dzielnie jej dopomogli dorośli już synowie.
Maryna Mniszchówna – pierwsza w historii Polka, koronowana na carową Rusi. Żona Dymitra z dynastii Rurykowiczów, a po jego zamordowaniu – ślubna małżonka Dymitra Samozwańca i matka jego syna. Po egzekucji małego Iwana przeklęła ród Romanowów.
Zofia z Korabczewskich Rożyńska – zbrojne zajazdy weszły jej w krew. Panowie szlachta nie tylko obawiali się jej drapieżności, ale wręcz unikali z nią potyczek, bo wszak wojować
z białogłową nie honor, a przegrać – despekt jeszcze większy.
Zofia Opalińska – zwana przez kozaków Laszką-Diablicą. Współczesnych fascynowała jej niezwykła uroda, na którą nie miał wpływu mijający czas oraz seria zadziwiających zgonów małżonków, którzy w tajemniczych okolicznościach umierali tuż po ślubie.
Komentarze