
Maria Czerwińska -Litwin, prawnik.
Telefony, mejle i komentarze. Zawrzało po artykule “Ubezwłasnowolnienie to śmierć cywilna”. Redakcja Dzielnej Matki otrzymała bardzo dużo mejli z prośbą o poradę prawną. Poprosiliśmy zatem panią prawnik Marię Czerwińską Litwin o udzielenie odpowiedzi na klasyczne pytania: Czy odziedziczę majątek po moim ubezwłasnowolnionym rodzeństwie? Czy moja zgoda na zabieg ubezwłasnowolnionego brata jest wystarczająca? Mamy nadzieję, że krok po kroku uda nam się odpowiedzieć na wszystkie pytania.
Pytanie: Chciałbym poprosić o poradę dotyczącą majątku osoby ubezwłasnowolnionej. Mój brat od dwudziestu lat jest całkowicie ubezwłasnowolniony z powodu choroby psychicznej. Nasi rodzice nie żyją, jestem ustanowiony jego opiekunem prawnym. Brat nie ma żony ani dzieci. Mamy jeszcze siostrę, z którą od lat nie utrzymujemy kontaktu, mieszka zagranicą a podczas pogrzebu ojca (który zmarł rok po śmierci mamy) zapowiedziała, że nie będzie rościć sobie praw do spadku w przypadku śmierci brata (nie jesteśmy skłóceni). Wszyscy jesteśmy pełnoletni. Jakie kroki muszę podjąć aby w przypadku śmierci brata stać się jedynym spadkobiercą? W skład ewentualnego spadku wchodzi jednopokojowe mieszkanie.
Szanowny Panie,
Zgodnie z art. 944 § 1 Kodeksu cywilnego Sporządzić i odwołać testament może tylko osoba mająca pełną zdolność do czynności prawnych. Osoba całkowicie ubezwłasnowolniona jest pozbawiona zdolności do czynności prawnych w myśl art. 12 Kodeksu cywilnego a tym samym nie ma zdolności testowania czyli nie może sporządzić ważnego testamentu. Testament sporządzony przez osobę niemającą zdolności testowania jest bezwzględnie nieważny.

Majątek osoby ubezwłasnowolnionej podlega dziedziczeniu.
Majątek osoby ubezwłasnowolnionej podlega dziedziczeniu ustawowemu. Kwestię regulują zapisy Kodeksu cywilnego:
Art. 931
§ 1. W pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku.
§ 2. Jeżeli dziecko spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego dzieciom w częściach równych. Przepis ten stosuje się odpowiednio do dalszych zstępnych.
Art. 932
§ 1. W braku zstępnych spadkodawcy powołani są do spadku z ustawy jego małżonek i rodzice.
§ 2. Udział spadkowy każdego z rodziców, które dziedziczy w zbiegu z małżonkiem spadkodawcy, wynosi jedną czwartą całości spadku. Jeżeli ojcostwo rodzica nie zostało ustalone, udział spadkowy matki spadkodawcy, dziedziczącej w zbiegu z jego małżonkiem, wynosi połowę spadku.
§ 3. W braku zstępnych i małżonka spadkodawcy cały spadek przypada jego rodzicom w częściach równych.
§ 4. Jeżeli jedno z rodziców spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada rodzeństwu spadkodawcy w częściach równych.
§ 5. Jeżeli którekolwiek z rodzeństwa spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku pozostawiając zstępnych, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego zstępnym. Podział tego udziału następuje według zasad, które dotyczą podziału między dalszych zstępnych spadkodawcy.
§ 6. Jeżeli jedno z rodziców nie dożyło otwarcia spadku i brak jest rodzeństwa spadkodawcy lub ich zstępnych, udział spadkowy rodzica dziedziczącego w zbiegu z małżonkiem spadkodawcy wynosi połowę spadku.
Jeśli osoba ubezwłasnowolniona posiadająca rodzeństwo nie ma żadnych zstępnych (dzieci, wnuków), małżonka i rodziców, spadek przypadnie rodzeństwu w częściach równych.

Kawalerka jako majątek ubezwłasnowolnionej osoby.
Mając na względzie powyższe, uznać należy, że majątek osoby całkowicie ubezwłasnowolnionej może przejść tylko na jedną osobę z rodzeństwa (w tym przypadku brata) wyłącznie jeszcze za życia osoby ubezwłasnowolnionej (w tym przypadku Pana brata) w drodze darowizny albo umowy o dożywocie – jeśli w majątku jest mieszkanie.
Należy jednak pamiętać, że na dokonanie powyższych czynności rozporządzających wymaga uzyskania zgody sądu opiekuńczego.
W myśl art. 156 w związku z art. 175 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, opiekun powinien uzyskiwać zezwolenie sądu opiekuńczego we wszelkich ważniejszych sprawach, które dotyczą osoby lub majątku ubezwłasnowolnionego .
Sądem opiekuńczym jest sąd rejonowy – wydział rodzinny i spraw nieletnich.
Sądem do którego należy złożyć wniosek czyli sądem miejscowo właściwym będzie sąd miejsca zamieszkania ubezwłasnowolnionego.
Przez umowę darowizny darczyńca (w tym przypadku Pana brat) zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku (art. 888 Kodeksu cywilnego). Oświadczenie darczyńcy wymaga zachowania formy aktu notarialnego.
Umowa o dożywocie również wymaga zachowania formy aktu notarialnego. Umowa ta polega na tym, że w zamian za przeniesienie własności nieruchomości nabywca (czyli Pan) zobowiązuje się zapewnić zbywcy (czyli Pana bratu) dożywotnie utrzymanie. Ponadto powinien on, w braku odmiennej umowy, przyjąć zbywcę jako domownika, dostarczać mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym (art. 908 Kodeksu cywilnego).
Warto nadmienić, iż w przedmiotowym przypadku Pana siostrze jako „nieobdarowanej” osobie należącej do rodzeństwa, nie przysługiwałoby roszczenie do zachowku.

Maciej Ziółkowski , dziennikarz i fotograf. Na co dzień doświadczam problemów związanych z udzielaniem zgody właściwej, bo niewyraźnie mówię.
Pytanie: Niedawno zostałem opiekunem prawnym całkowicie ubezwłasnowolnionego brata, który ma zaplanowany zabieg lekarski laserowej korekcji wzroku. Mam jednak wątpliwości czy moja zgoda na zabieg jest wystarczająca w tej sprawie i czy nie powinienem podjąć jakichś dodatkowych działań (na przykład wnioskować o zgodę sądu opiekuńczego)?
Szanowny Panie,
Rozstrzygnięcie sądowe w sprawach zabiegów medycznych u osób całkowicie ubezwłasnowolnionych, występuje w sytuacji gdy brak jest podmiotu posiadającego kompetencje do wyrażenia zgody; ewentualnie jego wola jest sprzeczna z interesem pacjenta i może zostać przełamana zezwoleniem sądowym.
W przedstawionym przez Pana stanie faktycznym brak jest ewidentnej przesłanki do zastosowania powyższej zasady a zatem wystarczająca jest Pana pisemna zgoda jako opiekuna prawnego brata.
Warto natomiast wspomnieć o przypadkach gdy zgoda sądowa jest niezbędna.
Zgodnie z art. 32 ust. 2 Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, zgoda sądu opiekuńczego jest obligatoryjna gdy małoletni lub osoba niezdolna do świadomego wyrażenia zgody nie ma przedstawiciela ustawowego lub gdy porozumienie z nim jest niemożliwe. Oznacza to, iż niemożność skontaktowania się z przedstawicielem ustawowym lub jego utrata powoduje, że proces decyzyjny przejmuje sąd. Działa on nie tylko w zastępstwie pacjenta ale także przedstawiciela ustawowego.
Nadto nieuregulowana jest sytuacja prawna osób ubezwłasnowolnionych całkowicie gdy te nie posiadają przedstawiciela ustawowego albo porozumienie z nim jest niemożliwe a konieczne jest podjęcie leczenia. Jak wynika z art. 32 ust. 4 cytowanej Ustawy, osoba ubezwłasnowolniona całkowicie nie posiada zdolności do samodzielnego wyrażenia zgody.
Wprawdzie jeżeli osoba taka jest w stanie z rozeznaniem wypowiedzieć opinię w sprawie badania, ustawodawca nakazuje uzyskanie jej zgody tej osoby. Ale co, jeśli się ona sprzeciwia? Wówczas – o czym mówi ust. 6. tego artykułu – decyzję podejmuje sąd.
Z opisaną wyżej zgodą substytucyjną, inaczej zwaną zastępczą, mamy do czynienia również w sytuacji osób posiadających pełną zdolność do czynności prawnych ale niezdolnych do świadomego wyrażenia zgody. Podmioty takie nie posiadają przedstawiciela ustawowego. Dlatego sąd opiekuńczy powinien wydać w tym zakresie orzeczenie.
Ingerencja sądu opiekuńczego jest konieczna również wtedy gdy mamy do czynienia z kolizją woli między pacjentem a jego przedstawicielem ustawowym albo w razie przełamania sprzeciwu przedstawicieli ustawowych. W takim przypadku sąd opiekuńczy działa jako rozjemca, który musi starannie wyważyć racje stron i nadać im właściwe proporcje.
Drodzy Państwo warto dodać ( przyp. red.), że kolejnym wymaganiem prawnej poprawności zgody pacjenta jest jej forma. Jak czytamy na stronie http://www.infodent24.pl Zgodnie z art. 32 ust. 7 ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, zgoda osób uprawnionych do wyrażenia zgody może być wyrażona ustnie albo nawet poprzez takie zachowanie, które w sposób nie budzący wątpliwości wskazuje na wolę poddania się proponowanym przez lekarza czynnościom medycznym. Wyjątkiem jest wykonanie zabiegu operacyjnego albo zastosowanie metody leczniczej lub diagnostycznej stwarzającą podwyższone ryzyko dla pacjenta, gdzie wymagane jest, aby zgoda pacjenta była wyrażona na piśmie. Oznacza to, iż przy prostych zabiegach stomatologicznych, samo przystąpienie do zabiegu (np. przyjście do gabinetu stomatologicznego i zarejestrowanie się) oznacza zgodę na prowadzenie leczenia. Bezprawne jest natomiast wykonanie przez lekarza zabiegu operacyjnego bądź metody leczniczej lub diagnostycznej stwarzającej podwyższone ryzyko dla pacjenta, bez uzyskania jego zgody wyrażonej w formie pisemnej.
W literaturze wielokrotnie postuluje się, ażeby znowelizować art. 32 ust. 2 Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Według przedstawicieli doktryny, przepis ten jest w swej treści zbyt liberalny i otwiera drogę do pomijania zarówno woli pacjenta, jak i jego przedstawiciela ustawowego.
A szerzej na ten temat w„Świat Lekarza”, nr 4/2010 2 Ustawa z dnia 19 sierpnia 1994 r. – o ochronie zdrowia psychicznego (Dz. U. z 1994 r., nr 111, poz. 535 ze zm.). 3 Ustawa z dnia 5 grudnia 1996 r. – o zawodach lekarza i lekarza dentysty (t. j. Dz. U. z 2008 r., nr 136, poz. 857 ze zm.). 4 Ustawa z dnia 6 listopada 2008 r. – o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2009 r., nr 52, poz. 417 ze zm.). 5 M. Świderska „Zgoda pacjenta na zabieg medyczny”, Wydawnictwo Dom Organizatora, Wydanie I, Toruń 2007, str. 311 (oraz wskazana tam literatura); „Zgoda i informowanie pacjenta” U. Drozdowska, W. Wojtal, esculap. pl, s. 14; „Zgoda pacjenta.
Komentarze