Urodziłem się z nieukształtowaną małżowiną uszną i brakiem przewodu słuchowego – mówi Kamil z Krakowa.
Swój pierwszy rok życia spędziłem w szpitalu, gdzie wielokrotnie walczyłem o życie przy pomocy rurki tracheostomijnej.
Aby uzyskać zgodę lekarzy na wypisanie mnie po jedenastu miesiącach z rurką tracheostomijną do domu i abym mógł widzieć więcej, niż białe ściany szpitalne, rodzice musieli zdać kurs medyczny.
Rodzicom udało się zaliczyć pozytywnie kurs i od drugiego roku życia, aż do zakończenia leczenia, mogłem być już w domu.
Potem rodzice zaczęli szukać dla mnie ratunku, by naprawić moje zdeformowane ucho i słuch. W wieku 15 lat przeszedłem w Krakowie aż 8 nieudanych operacji rekonstrukcji ucha.Do cierpienia, które przeżywałem doszło zakażenie mnie gronkowcem.
Nieudane operacje wpłynęły nie tylko na moje zdrowie fizyczne ale wycisnęły piętno na mojej psychice, jednak pomimo trudnej drogi, jaką przeszedłem nie poddałem się.
Zacząłem szukać specjalisty, który podejmie się naprawy ucha, zdeformowanego po wszystkich nieudanych operacjach i taką osobę udało mi się znaleźć. Pana Profesor Adam Maciejewski jako jedyny w Polsce i na świecie podjął się mojego leczenia, by naprawić ucho i ubytki słuchu.
Zbiórka na moje leczenie odbywa się na portalu: https://www.siepomaga.pl/kamil-stawiarz
Brakuje mi jeszcze ponad 20 tysięcy złotych.
Możecie mi pomóc również poprzez licytacje na Facebooku na: Zatankuj Serce -Licytacje dla Kamila Stawiarza.
Wierzę w dobrych ludzi, którzy pozwolą mi uzbierać na leczenie.
Komentarze